Propozycje przygód:
- Komisja, której przewodzi Nloon, prowadzi ostatnio śledztwo w sprawie pracowników korporacji Stillen. Pracownicy ci byli zwiadowcami i pracowali na zlecenie dla Stillenu. Wrócili na Kroot, aby złożyć raport i odebrać honorarium za swe usługi, ale rozpłynęli się w powietrzu. Wkrótce potem komisja otrzymała anonim sugerujący, że zniknięciem zwiadowców stoi Stillen. Załoga "Gwiezdnego Marzenia", bo tak nazywał się statek pracujący dla Stillenu, odkryła, że w pobliżu jednej z mgławic znajduje się pole wyjątkowo zasobnych w rzadkie metale asteroid. Zwiadowcy wiedząc o wadze tego odkrycia, zażądali od korporacji zwiększenia ich honorarium, pod groźbą, że pójdą z odkryciem do konkurencji. Stillen obiecał przelać odpowiednią sumę na konta zwiadowców, ale kiedy wylądowali oni w Neals, zostali porwani przez agentów korporacji. Uciec zdołał tylko robot astronawigacyjny, który wysłał anonim do komisji, której przewodniczy Nloon. Stillen zamierza torturami wymusić na zwiadowcach lokalizację cennego pola asteroid, a potem się ich pozbyć. W rzeczywistości tylko dowódca "Gwiezdnego Marzenia", wie, że informacje znajdują się w robocie astronawigacyjnym statku. Właśnie tym, który uciekł. Stillen znany jest z niezbyt humanitarnego postępowania. Złapał zwiadowców i torturując ich próbuje wymusić na nich lokalizację pola asteroid, które odkryli. Bohaterowie muszą, na prośbę jakiegoś przyjaciela, zaniepokojeni zniknięciem znajomych, na zlecenie Nloon'a, w każdym razie muszą znaleźć i uwolnić zwiadowców. Zwiadowcy są torturowani w budynku położonym w porcie. Liczy się każda godzina, bo agenci Stillenu nie marnują czasu. W razie czego bohaterowie mogą liczyć na pomoc Nloon'a i jego wpływy w imperialnej i lokalnej administracji.
- Stillen ma dość komisji i jej upierdliwego przewodniczącego, węszących dookoła jej ciemnych sprawek, których korporacja ma, swoja drogą, pokaźną ilość. Więc co poczęła z tym fantem? Wynajęła grupę zabójców, którzy mają wyeliminować Gluushka Nloon'a. Najlepiej żeby był to wypadek, ale jeżeli trzeba będzie, zabójcy mają go po prostu go zastrzelić. W końcu to duże, niebezpieczne miasto, a Nloon miał wielu wpływowych wrogów, czyż nie? Ale, od czego są bohaterowie? Przecież nie będą się bezczynnie przyglądać, prawda?
- I znowu w roli BBG(Big Bad Guy) występuje korporacja Stillen. Tym razem jeden z jej pracowników postanawia opowiedzieć komisji wszystko, co wie o brudnych sprawkach korporacji. Cóż, głupio zrobił prawda? Głowa graczy w tym, żeby mógł, a raczej zdołał zeznawać.
- Reprezentant Beedo Gooda oskarża reprezentanta Gluushko Nloon'a o korupcję. Kontrola jego kont ujawnia przelew na dużą sumę kredytów, który Gooda uznaje za niepodważalny dowód. Jednak gubernator nie chce zmiany sił w Radzie, tym bardziej, że zna prawdę o powiązaniach Rodiańskiego reprezentanta ze Stillenem i nie jest przekonany o winie przewodniczącego komisji. Zleca bohaterom rozwiązanie sprawy zagadkowego przelewu. Póki, co, Nloon zostaje zawieszony w prawach reprezentanta, a Yenna Horst grzmi na trybunie o walce z korupcją i jej przyczynach, wskazując na imperialną administrację.
- W dzielnicach przemysłowych dzieją się dziwne rzeczy. I to dosłownie. Znikają ludzie i inne istoty inteligentne. Na dodatek kilka dni temu patrol Służby Bezpieczeństwa wkroczył do czegoś, co miało być złodziejska meliną a okazało się czymś o wiele gorszym. Grałeś w Zew Cthulu? Wydawało ci się, że kultyści nie mają prawa bytu w świecie bez Starożytnych? Myliłeś się. W tym świecie jest słowo, którego dźwięk mrozi prawie każde serce: Sith. Zlecenie od administracji imperialnej, Nloona, jednej z korporacji albo Służby Bezpieczeństwa Kroot.(Czyli niezniszczalnego inspektora Shazzara)
- W kanionie rzeki odbywają się wyścigi swoopów, air-speederów, speeder bike-ów i całej reszty latającego śmiecia. Zawody są mniej lub bardziej legalne. Jeden z zespołów "Red Skulls" wysunął się na prowadzenie w ogólnym rankingu, ale jego czołowy zawodnik Lisko Berh zniknął. Szef zespołu podejrzewa porwanie, ale jak dotąd służba bezpieczeństwa nic nie znalazła. Wyścigi zaczynają się już następnego dnia, prosi więc o pomoc bohaterów. Mają 24 godziny na odnalezienie Berha.
- W dzielnicy portowej giną ludzie. Niby nic niezwykłego, bo po zmroku to niebezpieczna dzielnica, ale giną coraz częściej i na dodatek o różnych porach, nie tylko w nocy. Zabójca wydaje się działać bez schematu, bo chociaż większość jego ofiar stanowią ludzie starsi, to zabił też kilka młodych osób, np. ulicznego gangstera i strażnika pilnującego doku naprawczego. Służba Bezpieczeństwa Kroot nie ma pojęcia, kto może stać za morderstwami. Zabójca jest jednak bez wątpienia pewny siebie, bo jedna z jego ofiar zginęła na oczach patrolu SBK. Zlecenie może pochodzić od Shazzara, albo jakiegoś znajomego bohaterów. A może znali oni jedną z ofiar? Prawda jest taka, że za morderstwami stoi robot-zabójca, który jest własnością Stillenu. A raczej był, bo wyrwał się na wolność zabijając techników, którzy go programowali. Jedynym programem, który zdołali dla żartu w nim umieścić, jest nakaz zabicia wszystkich z białymi albo siwymi włosami. Wszystko jasne? Ale to nie koniec... Stillen też wysłał swoją ekipę po droida. Dlaczego? Po pierwsze, chce odzyskać swoją własność. Droid zabójca jest cholernie drogi. Po drugie, jeżeli SBK odnajdzie robota pierwsza, rozbierze go na części, próbując dojść, kto jest jego właścicielem. I dość szybko dotrą do Stillenu...
- Wojna gangów w dzielnicy portowej. Niby nie dotyczy bohaterów, ale przecież każdy wie, jak umieją się wkurzyć, gdy zabłąkany strzał rozwali reflektor w ukochanym air-speederze...
- W mieście pojawił się jakiś nowy gang. Nie waha się używać broni i przemocy, nawet wobec funkcjonariuszy SBK. Stare gangi uważają, że jest to dla nich śmiertelne zagrożenie. Inspektorowi Shazzarowi też się to nie podoba. Zlecenie dla bohaterów albo od niego, albo do któregoś ze "starych" gangów: Znaleźć i zlikwidować nowy gang.
- Legenda o wielkiej bitwie, stoczonej przez rycerzy Jedi i Mandalorian na planecie Jaark. W końcu muszą mieć jakiś powód, żeby polecieć na ten kawał skały posypany piachem, prawda?
- Od pewnego czasu, na rzece działa gang, napadający na transportowce. Precyzja, z jaką dokonują napaści, sugeruje, że musza być dobrze wyszkoleni, a miejsca i czas rabunków, że wiedzą o patrolach straży rzecznej. Czyżby wtyka w Służbie Bezpieczeństwa? Bohaterowie mogą zostać poproszeni o ochranianie transportowców, zbadanie sprawy przecieku informacji, albo na własną rękę szukać bazy piratów. Tak czy inaczej przygoda pełna wody i mgły. (Patrz dział IX)
- Bohaterowie zadarli z zabójcą i łowcą nagród Derisenem Zerisenem. Nieważne jak, ważne, że zadarli. A facet lubi się mścić. Na dodatek nie rozumie pojęcia "finezja". Według niego im większy wybuch, tym lepiej. Ciekawe który bohater pierwszy powie: "I've got a bad feeling about this."
-SBK ma zdecydowanie dość problemów, których przysparza jej "Szalona Kompania". Bohaterowie mają namierzyć kryjówkę najemników, a CSU zajmą się resztą.
- Jak wykazały materiały odnalezione w jej kryjówce, "Szalona Kompania" miała powiązania z bandą piratów, którzy zajmują się porywaniem statków w sektorze. Ich baza znajduje się gdzieś w polach asteroid. A imperialny gubernator nie lubi, gdy ktoś mu bruździ. Wszystko jasne?
- W mgłach giną statki. Nikt nie wie, dlaczego. Imperialni testują nową broń, statki napadają piraci czy może to sprawka jakiegoś sporego zwierzaka?
- Grupa terrorystów planuje zamach. Na gubernatora/obrady Rady Reprezentantów/zakłady przemysłowe/korporację Stillen(O ironio!)/cokolwiek innego.
Xeloss.
strony: [1] [2] [3] |
Szukaj
MAIN 
